RELACJA Z GŁOGOWA

RELACJA Z GŁOGOWA

     Dzięki Hadrianowi zapraszam wszystkich na szczegółową relacje z ostatniego turnieju.

    21 grudnia 2014 r. został rozegrany w Głogowie pierwszy z pięciu turniejów ligi halowej. W naszej grupie przyszło nam się zmierzyć z drużynami Chrobrego I i II oraz Zagłębiem Lubin i Amico Lubin.

    Turniej został rozegrany systemem „każdy z każdym”, pięciu zawodników w polu plus bramkarz. W każdym meczu drużyna KS Polkowice wychodziła do walki w tym samym składzie: w bramce Czyżyk, lewa obrona Kazik, prawa obrona Barry, środek Dyko, lewy atak Kicia, prawy atak Matwi. Mecze trwały 10 minut, bez przerwy.

    W pierwszym meczu nasi chłopcy zmierzyli się z doskonale znanym sobie rywalem z Lubina, drużyną Amico.

   Mecz rozpoczęliśmy bardzo ostrożnie, znając przeciwnika, którego nie raz spotkaliśmy dotychczas i niestety niejednokrotnie zmuszeni byliśmy uznać jego wyższość. W 2 minucie pierwsza groźna akcja Amico kończy się strzałem tuż obok lewego słupka KS Polkowice. W 3 minucie lob Matwiego nad bramkarzem Amico mógł skończyć się objęciem prowadzenia przez naszych chłopców, jednak obrońca Amico wybija piłkę na rzut rożny. Do wykonania rzutu rożnego podchodzi Dyko, silnie dośrodkowuje na drugi metr, jednak piłką zostaję odbita przez obrońcę. Pierwszy do niej dopada wykonawca rzutu rożnego i silnym strzałem pakuje piłkę pod poprzeczkę bramki Amico Lubin. Prowadzimy 1:0! W 5 minucie rzut rożny ponownie wykonuje Dyko, dośrodkowanie spada na głowę Barrego, który jednak uderza głową nad poprzeczką bramki Amico. Niecałą minutę później groźna akcja Amico mogła skończyć się stratą bramki przez KS Polkowice. Silny strzał z okolicy 7 metra uderza w poprzeczkę naszej bramki, jednak, na nasze szczęście, piłka wychodzi na aut bramkowy. W 9 minucie groźna akcja z prawej strony boiska została zażegnana przez Barrego, po pojedynku z zawodnikiem Amico grającym z numerem 17.

    Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem naszych chłopców, którzy nie pozwolili rozwinąć skrzydeł zawodnikom Amico Lubin. Znów udało się rozegrać bardzo dobry mecz w obronie (brawo Kazik!) Chłopcy pewnie kontrolowali sytuację na boisku, nie dając pograć przeciwnikom.

    W drugim spotkaniu zmierzyliśmy się z drużyną Chrobrego II. Już w 1 minucie piłkarze KS Polkowice mogli objąć prowadzenie. Po rzucie rożnym wykonanym przez Dyka Barry został minimalnie uprzedzony przez bramkarza Chrobrego II. Kolejna szansa pojawia się w 2 minucie, bowiem Dyko wykonuje rzut wolny, jednak piłka grzęźnie w murze. Dopiero w 3 minucie zawodnikom Chrobrego II udaje się dotrzeć z piłką na połowę KS Polkowice, ale zostają powstrzymani przez naszych zawodników. Kolejny rzut rożny dla KS Polkowice nie przynosi rezultatu, zaś chwilę później rajd z piłką Matwiego kończy się faulem na nim. Do wykonania rzutu wolnego podchodzi Dyko, który uderza tuż obok prawego słupka bramki Chrobrego. Prowadzimy 1:0! Kolejna akcja Chrobrego II kończy się rzutem rożnym dla naszych przeciwników, ale silne dośrodkowanie broni Czyżyk. W 7 minucie Matwi strzela mocno na bramkę, jednak piłka zostaje obroniona i wychodzi na aut brakowy, a rzut rożny nie przynosi zmiany rezultatu. W 8 minucie Matwiemu nie udaje się wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem, przestrzela minimalnie obok lewego słupka. W 9 minucie Kryśka bardzo ładnie podaje do Olego, jednak strzał tego ostatniego broni bramkarz Chrobrego II. Mecz kończy się zwycięstwem KS Polkowice 1:0!

    Kolejnym przeciwnikiem naszych zawodników byli piłkarze Zagłębia Lubin, którzy w swych dotychczasowych meczach z obiema drużynami Chrobrego nie zdobyli ani jednego punku, strzelając jedną bramkę i tracąc cztery. Daje do asumpt do przypuszczeń, że był to zupełnie inny skład niż ten, który w ubiegłym sezonie reprezentował Zagłębie Lubin.

    Mecz rozpoczął się od ataków naszych zawodników, którzy nie zamierzali dać pograć swoim przeciwnikom. Już w 2 minucie KS Polkowice objął prowadzenie po strzale Matwiego. Minutę później jest już 2:0. Matwi po wyrzucie z autu podaje do Barrego, a ten plasowanym strzałem tuż obok lewego słupka bramki Zagłębia umieszcza piłkę w siatce! Kolejne minuty meczu to gra kontrolowana przez naszych chłopców. Warto odnotować silny strzał Dyka z 6 minuty, jak i ładną akcję Olego, któremu nie udaje się pokonać bramkarza Zagłębia (7 minuta). W 9 minucie chwila nieuwagi naszych zawodników i po kontrze Zagłębia pada jedyny gol strzelony naszym zawodnikom w tym turnieju. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego (na ocenę pracy którego można by poświęcić osobny artykuł) Matwi ustala wynik spotkania na 3:1 dla KS Polkowice.

    Ostatnie spotkanie w turnieju nasi chłopcy rozegrali z Chrobrym I. Mecz ten zakończył się wynikiem bezbramkowym, a toczył się przede wszystkim w środkowej części boiska. Po początkowych atakach KS Polkowice gra ustabilizowała się, zaś piłka rzadko trafiała na pole karne którejkolwiek z drużyn. W 6 minucie po akcji Dyka, Matwiego i Kici piłkarze KS Polkowice mogli objąć prowadzenie, jednak strzał Kici minimalnie minął poprzeczkę. Potem piłka znajdowała się w środkowej części boiska, gdzie nasi zawodnicy kontrolowali grę, przede wszystkim celebrując wznowienia z autów, przetrzymywali piłkę przy nodze, dając pobiegać za nią zawodnikom Chrobrego I. Remis 0:0 dał naszym chłopcom zwycięstwo w pierwszym turnieju halowym, które dla Rodziców było przemiłym prezentem z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia.

    Oceniając grę w dzisiejszym turnieju nie można patrzeć na poczynania naszych chłopców jedynie przez pryzmat wyniku, który jest bardzo dobry. Cieszyć musi przede wszystkim po raz kolejny pokazane zaangażowanie wszystkich zawodników, nie tylko w atakach, ale w grze obronnej. Nie było większych problemów ze wznawianiem gry z linii bocznej. Rzuty autowe zwykle dochodziły do adresatów, nie powodowano w ten sposób zbędnych strat. Zawodnicy KS Polkowice wykazali sporo wyrachowania w ostatnim meczu z Chrobrym I, długo wykonując wznowienia gry. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła im nawet postawa sędziego głównego zawodów (i jedynego, niestety), który, w mojej ocenie nie wykazywał wielkiego zainteresowania przebiegiem gry, a którego decyzje w bardzo dużej liczbie przypadków można określić oględnie jako niezrozumiałe.

    Ale nie należy skupiać się na takich okolicznościach, które stanowią negatywną stronę zorganizowanego turnieju, ale na tym co przyniosło naszym chłopcom zwycięstwo – na ich ambicji, zaangażowaniu, zgraniu oraz przygotowaniu fizycznym*.

Wielkie gratulacje, Chłopcy!

*Panie Trenerze! Pompeczki, pompeczki i jeszcze raz pompeczki!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości